Koniec października. Słota i deszczowe dni dawały o sobie znać i wprawiały w iście jesienny nastrój. Kiedy zbliżała się data ślubu Natalii i Macieja, łudziłam się o jednodniowe okno pogodowe na ich ślub w plenerze. Gdy rano obudziło mnie słońce.. już wiedziałam, że to będzie Ich piękny dzień i piękne wspomnienia, które będę mogła uwiecznić.
Stodoła w Ołoboku nieopodal Bolesławca to miejsce wprost wymarzone do organizacji ślubów w plenerze- przepiękna sala z antresolą i sceną, malownicze otoczenie i romantyczne oświetlenie na terenie obiektu po zmroku tworzą idealny klimat do zdjęć ślubnych.
Ceremonia zaślubin odbyła się tuż obok sali, w cieniu ogromnego drzewa, które jest wizytówką tamtejszych ślubów plenerowych. Po wzruszającej przysiędze i chwilach pełnych szczęścia w blasku nieustających promieni słońca, Państwo Młodzi rozpoczęli zabawę weselną układem pierwszego tańca. Było szaleństwo na parkiecie, były też łzy szczęścia, a przede wszystkim miłość w oczach zakochanych. Na zakończenie fotoreportażu nie mogło zabraknąć zimnych ogni oraz krótkiej, romantycznej sesji w ogrodzie Stodoły.